5 sty 2010

Start - 05012010


Tak jak pisałem zamierzam teraz używać prostego systemu - przecięcia się dwóch średnich oraz trailing stop loss.
W tej chwili czekam na czysty sygnał zmiany trendu - postanowiłem nie wchodzić w trakcie pomimo że trend wzrostowy trwa i wydaje się niezagrożony nie wchodzę L. Lepszym momentem na rozpoczęcie wydaje mi się zmiana sygnału. Żeby jednak blog nie pozostawał pusty to prezentuje jak to obecnie wygląda: giełda porusza się we wzrostowym kanale, a średnie pozostają w stanie L.

5 komentarzy:

Ynwestor pisze...

Czyli jesteś z tych, co wolą szorcić i czekasz na korektę? Być może wystąpi efekt stycznia, więc trend może przed długi czas się nie zmienić.

Kot w gołębniku pisze...

Raczej nie wchodzić w sytuacji pośredniej. Wolę poczekać aż nastąpi zwrot i wejść tuż po nim. Na pewno nie będę łapać szorta przed wyraźnym szczytem.

Anonimowy pisze...

Równie dobrze możesz czekać i rok na odwrócenie :)

Z moich obserwacji średnie kroczące kiepsko sprawują się na indeksie. Radzę zmienić aktywo (surowce, spółki) lub przyspieszyć system (krótsze średnie, price action).

Anonimowy pisze...

Witam Serdecznie

Jesteśmy grupą osób aktywnie inwestujących na rynkach finansowych.
Szukamy okazji inwestycyjnych wszędzie: rynki akcji, futures, forex, waluty, towary...
Szukamy ludzi podobnych do nas, tak aby wspólnie dzielić się wiedzą i doświadczeniem po to żeby skutecznie zarabiać.

Moje motto: Rynki finansowe, są jak ocean, każdy może złowić jakąś rybę ale i może zostać złowionym.
Ten blog istnieje po to żeby... no wiecie.

Zapraszam wszystkich do dyskusji na: http://gieldowe-emocje.pl/

Anonimowy pisze...

Witam Serdecznie

Jesteśmy grupą osób aktywnie inwestujących na rynkach finansowych.
Szukamy okazji inwestycyjnych wszędzie: rynki akcji, futures, forex, waluty, towary...
Szukamy ludzi podobnych do nas, tak aby wspólnie dzielić się wiedzą i doświadczeniem po to żeby skutecznie zarabiać.

Moje motto: Rynki finansowe, są jak ocean, każdy może złowić jakąś rybę ale i może zostać złowionym.
Ten blog istnieje po to żeby... no wiecie.

Zapraszam wszystkich do dyskusji na: http://gieldowe-emocje.pl/


Disclaimer:
blog ten
jest blogiem hobbystyczno-edukacyjnym. Jego treść nie powinna być interpretowana jako rekomendacja jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych. Autor nie jest zarejestrowanym doradcą finansowym w Polsce, a wszelkie decyzje inwestycyjne są wyłączną odpowiedzialnością czytelnika.